bieganie_01_slider

Co bieganie nam daje, a co zabiera?

Niejednokrotnie zastanawialiśmy się, co by było gdyby zabrakło Nam pasji do biegania. Z pewnością bylibyśmy na zupełnie innym etapie swojego życia. To właśnie dzięki bieganiu nasze drogi się skrzyżowały i teraz razem dzielimy wspólne zainteresowania. Ale tak naprawdę każde z Nas czerpie z tego sportu masę innych korzyści.

Bieganie dla Nas to przede wszystkim spełnienie swoich marzeń i stawianie nowych celów. Każdy trening to wejście w zupełnie inny świat, w którym czujemy się jak ryba w wodzie. Z każdym kilometrem, każdą minutą trwania danej sesji treningowej odcinamy się od życia codziennego. Zmartwienia odchodzą na drugi plan. Głowa staje się lżejsza, a negatywne emocję opadają lub zupełnie odchodzą. Cieszą Nas drobnostki, a poprawa kondycji i dobre samopoczucie przychodzi samo.

Od siebie dajemy mnóstwo energii ale ta energia tak naprawdę wraca ze zdwojoną siłą. Nie chodzi tu o siłę, która pozwoliłaby wyrwać drzewo z korzeniami, a raczej o pozytywną energię do życia! Trudno powiedzieć, że wyrzekamy się czegoś na rzecz treningu. Poświęcając swój wolny czas, wiemy że jest to czas dobrze zagospodarowany. Sport uczy nas konsekwencji i regularności.

Bez wahania możemy powiedzieć, że bieganie jest nieodłącznym elementem każdego naszego dnia. Wplatamy treningi w codzienne obowiązki, tak żeby w pełni zrealizować swój plan treningowy. Nie zawsze jest to łatwe, mimo że na brak motywacji nie możemy narzekać. Bywają dni, kiedy konieczna jest pobudka o 6:00 rano, ale są też i takie które „biegiem” kończymy o 23:00.

bieganie_02

Lubimy sportową rywalizację. Nie ukrywamy, że chcemy się poprawiać i cieszymy się z każdej urwanej sekundy na danym dystansie. Wszystkie starty wiążą się z ogromnymi emocjami. Lubimy adrenalinę, która niekiedy towarzyszy nam również na treningach. Wzajemnie się wspieramy, a wspólne treningi pozwalają poznać nam się jeszcze lepiej! Co i rusz odkrywamy swoje słabości, ale bez nich trudno byłoby się cieszyć z osiągniętych sukcesów.

To co bieganie z pewnością nam zabiera, to zbędne kilogramy. Oboje odnotowaliśmy znaczny spadek masy ciała. Przez co czujemy się lepiej, tak po prostu – lżej. Zwracamy uwagę na to co jemy, ale dzięki dużej aktywności fizycznej nie liczymy kalorii. Staramy się po prostu jeść mądrze, tak żeby nie zabrakło sił, a organizm odpowiednio się regenerował.

Treningi nie są całym naszym życiem – choć bardzo istotnym elementem. Pamiętamy o rodzinie, znajomych i drobnych przyjemnościach. Prawda jest jednak taka, że tego czasu najzwyczajniej w świecie niekiedy brakuje. Nie da się zrobić wszystkiego, tak jakbyśmy chcieli. Staramy się jednak pielęgnować to co mamy. Bywają dni, w których trzeba sobie powiedzieć STOP. Rozejrzeć się i sprawdzić czy aby nie zaniedbujemy osób, które są dla Nas ważne.

W obliczu naszego ogromnego zaangażowania, które nas niezmiernie cieszy, często stajemy przed trudnymi wyborami. Zdarza się, że musimy odmówić znajomym wspólnego wyjazdu na mazury lub zrezygnować z rodzinnej uroczystości, która wypada dokładnie w dniu zawodów do których przygotowywaliśmy się od kilku miesięcy. Umawiając się z przyjaciółmi na mieście, termin prawie nigdy nie jest przypadkowy. Trudno też o spontaniczne wypady na piwo, zawsze staramy się dostosować spotkanie do planu treningowego. Na tym polega jednak sztuka kompromisu, której nieustannie musimy się uczyć – zwłaszcza, że nie każdy jest wstanie to zrozumieć, a Ci którzy rozumieją mogą liczyć na ogromną wdzięczność z naszej strony.

bieganie_04

Bieganie jest dość niebezpiecznym sportem, uzależnia i momentami pochłania bez reszty! Zaczęło się całkiem niewinnie, ale teraz stawiamy sobie kolejne cele, wymagamy od siebie coraz więcej i więcej. Trzeba jednak podkreślić, że to wszystko sprawia nam ogromną radość. Ktoś może powie, że bieganiem trzeba się po prostu cieszyć, a nie cisnąć na wyniki i pilnować się treningów. Owszem, ale skoro można to połączyć i dzięki temu czujemy się lepiej to chyba nie ma w tym nic złego. Naszą wspólną cechą jest fakt, że jeśli się za coś zabieramy to w 100% i nie zadowalają nas półśrodki.

Tak naprawdę bilans strat i zysków, można byłoby mnożyć bez końca. Sport dał nam niewymierne zyski jakimi są ludzie, których udało nam się spotkać na swojej „biegowej trasie”. To zazwyczaj bardzo pozytywnie zakręceni biegacze, którzy bez względu na poziom aktywności nie boją się porządnie zmęczyć jak MY.

Biegowa pasja jest również trochę kosztowna. Co prawda nie potrzebujemy wymyślnego sprzętu, ale buty, koszulki, leginsy przy codziennej aktywności fizycznej bardzo szybko się niszczą. T-shirty, które dostajemy często w pakietach startowych zazwyczaj są niepraktyczne, albo nie trafione rozmiarowo. Jeśli chodzi o buty, te zużywają się najszybciej. Poza tym od niedawna staramy się rozgraniczać sprzęt treningowy od tego, w którym startujemy na zawodach. Tegoroczny Bieg Rzeźnika zmusił nas do uzupełnienia swojej garderoby o buty trailowe, kurtki wiatrówki oraz plecaki z bukłakiem. Do tego wszystkiego dochodzą opłaty związane z samy startem, im bardziej prestiżowe zawody tym bardziej kosztowne. W ciągu całego roku wydatki związane z biegową pasją starczyłyby pewnie na dobre wczasy. Czy te pieniądze zainwestowalibyśmy lepiej, gdyby nie bieganie? Trudno powiedzieć. Staramy się robić wszystko w granicach zdrowego rozsądku.

Wiemy jedno, że warto mieć to „coś” co pozwoli na wyłuskanie od życia dużo więcej niż tylko to co na stałe jest wpisane w codzienność.

bieganie_03